Autor |
Wiadomość |
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
Wagary |
|
Mam problem i potrzebuję rozwiązania najlepiej w ciągu najbliższych 3 godzin...
Więc poszłam sobie z koleżanką na wagary (z tą, z którą wczoraj piłam, no i tak nawiasem mówiąc rodzice ją do psychologa zapisali, bo 'się stacza' )
No i jak sobie rano szłyśmy to jechała sobie p. Napiórkowska (moja nauczycielka od niemca, a jej sąsiadka) i nas zobaczyła, a my do niej normalnie dzień dobry i w ogóle.
Potem [po 4 godzinach] przyszedł do koleżanki sms [od laski z jej klasy]
żuko i penkalówa Cię widzieli i prosili o numer do starszych [penkalówa to dyrektorka , a żuko to nauczyciel od gegry, hiry i wos'u ]
To my już w ogóle panika i nie wiedziałyśmy co robić.
Zaczęli do nas rodzice wydzwaniać, ale nie odbierałyśmy.
Aż w końcu sms do Kaśki [od jej Matki] Jeżeli za 30 minut nie będziecie w szkole dzwonię po policję.
To wtedy już całkiem spanikowałyśmy i ona poleciała do szkoły, a ja do domu zwiałam.
***
I jak już przyszłam do domu, a Tata akurat z Wujkiem na dachu siedzieli i coś tam robili, to ja od razu na wstępie;
Tatuś kocham Cię, zły jesteś , a on do mnie, że nie tylko jestem zmęczony, bo cały dzień tu siedzimy
i wtedy mi się przypomniało, że numer do Matki dałam na początku gima, a moja Matka to jeszcze gorsza... I za ok. 3 godziny wróci do domu i mnie rozstrzela.
I co ja mam teraz zrobić ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anka (: dnia Pon 19:27, 24 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 14:03, 24 Wrz 2007 |
|
|
|
|
Spleen
Administrator
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 687 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kamienna Góra Płeć: Dama |
|
|
|
Ojej...No to przechlapane...Nie wiem co zrobić, ja staram się unikać takich sytuacji. Przynajmniej jak idę na wagary to nauczyciele mnie nie widzą. ;p No cóż, zobaczysz jak sytuacja wygląda jak wróci Twoja mama. Może nie będzie tak źle. Nakrzyczy, powyklina, może da Ci jakąś karę, ale za jakiś czas będzie po wszystkim. Wkońcu nie Ty jedna na wagary chodzisz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:36, 24 Wrz 2007 |
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
|
|
W naszej szkole na wagary nikt nie chodzi.
Na chwilę obecną sytuacja wygląda tak;
Bo jeszcze zanim przyszłam do domu dzwoniłam do Babci zapytać się w jakim stanie jest Mama, a ona mi na to; Jest taka wkurzona, że lepiej do niej nawet nie podchodzić
No to już kompletnie straciłam nadzieję i zadzwoniłam do Lilly co robić, czy wiać z domu czy co... no i Lilly stwierdziła, że mam nie dzwonić do Matki i siedzieć w domu, a, że Lilly jest idiota to ja zrobiłam na odwrót i zadzwoniłam do Matki, że niby pasztet chcę [bo ona jest dyrektorką marketu] i nie odebrała, ale potem zadzwoniła i powiedziała, że mi kupi i, że będzie za godzinkę, a zła była, bo był sanepid.
I teraz właśnie nie wiem o co chodzi, bo nie zadzwonili do moich rodziców, ale do Kaśki tak, więc prędzej czy później do moich zadzwonią.
Ale jest jeszcze jedna możliwość, bo ona od 4 lekcji z historii przed sprawdzianem zwiewa, więc może jak dzisiaj gościu zobaczył, że jej nie ma to poszedł do dyrektorki i wzięli numer, żeby zapytać się czy jest chora... ale ten pan mówił, że pani dyrektor nas widziała... no to może mnie po prostu nie poznała, bo ona mnie nie uczy, a poza tym nie widziała mnie w nowych włosach...
Może będzie dobrze.
Może...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:29, 24 Wrz 2007 |
|
|
Madzik
Nowicjusz
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Na pewno będzie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:23, 24 Wrz 2007 |
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
|
|
Ale teraz mam jeszcze jeden problem, bo do rodziców mojej koleżanki zadzwonili ok 12, a do moich aż do teraz [19.30] jeszcze nie, więc może nie zadzwonią....
Ale mam pewne wyjścia;
1. Powiem mamie, ona mnie zabije, a jutro zadzwoni dyrektorka i Matka będzie już przygotowana. [ale mnie nie usprawiedliwi. ]
2. Powiem mamie, ona mnie zabije, a dyrektorka nie zadzwoni.
3. Nie powiem mamie, dyrektorka zadzwoni i matka mnie zabije i będzie jeszcze bardziej wkurzona.
4. Nie powiem mamie, dyrektorka nie zadzwoni, napiszę sobie usprawiedliwienie i będzie dobrze.
Ale przecież to chyba nie możliwe, że zadzwoniła do rodziców koleżanki od razu, a do moich nie, skoro ma podane 3 numery, a moi rodzice mają komórki przy sobie i są koło stacjonarnego, więc chyba to przez tą historię koleżanki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:28, 24 Wrz 2007 |
|
|
HanuleQ :*
Wierny forumowicz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kicin Płeć: Dama |
|
|
|
Hmm....może rzeczywiście Cię nie rozpoznali...ja na Twoim miejscu powiedziałabym Mamie, tylko jakoś tak "łagodnie". A na przyszłość nie wagaruj!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:05, 25 Wrz 2007 |
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
|
|
A czemu nie ;d
Już wiem jak to się stało, że mnie nie widzieli xD
, bo koleżanka mieszka pod szkołą i jak szła w moim kierunku to przechodziła koło budy i ją dyrektorka widocznie zauważyła,
a jej matka wysłała sms'a , że natychmiast macie wracać....'
bo myślała, że z kimś jest.
I dobrze, że ja pomyślałam, że może chodzi o tą historię, bo jeszcze poszłabym z nią do szkoły i bym się spaliła, bo oni myśleli, że chora jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:17, 25 Wrz 2007 |
|
|
HanuleQ :*
Wierny forumowicz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kicin Płeć: Dama |
|
|
|
Aha A słyszałaś w TV, że ponoć wymyślili, żeby notorycznych wagarowiczów oddawać do rodzin zastępczych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:19, 25 Wrz 2007 |
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
|
|
No, ale to tylko gdyby mnie złapała policja podczas wagarów ;dd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:25, 25 Wrz 2007 |
|
|
Eneli
Wierny forumowicz
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dama |
|
|
|
Najlepiej to wagarowac całą klasą, jakoś lepiej i bezpieczniej mieć problem wspólnie, a i przy okazji weselej no tylko teraz do żadkość;/
| | No, ale to tylko gdyby mnie złapała policja podczas wagarów ;dd | tak się zastanawiałam, czy policja nie ma niczego lepszego do roboty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 18:07, 26 Wrz 2007 |
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
|
|
Ale niestety zawsze znajdzie się jakiś kujon, który nie chce iść,
a przecież nie można jednej osoby zostawić...
Dlatego nienawidzę kujonów.
A my mamy takie miejsca, że policja nie łazi, więc mi to tam nie przeszkadza ;dd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:21, 26 Wrz 2007 |
|
|
Łukasz
Przyjaciel
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 675 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koziegłowy koło Poznania Płeć: Dżentelman |
|
|
|
W mojej klasie jest taki jeden, który za żadne skarby nie poszedł by na blauke... Nawet siłą się go nie zmusi... Jak się spóźni na lekcje to zaraz panikuje. Naprawde troche nie rozumiem takiej postawy.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Śro 21:47, 26 Wrz 2007 |
|
|
Young Woman
Nowicjusz
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 423 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań |
|
|
|
Co nie? Ja zawsze mam luzik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:48, 26 Wrz 2007 |
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
|
|
U nas też jest taki jeden. Przerąbane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:21, 27 Wrz 2007 |
|
|
Eneli
Wierny forumowicz
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dama |
|
|
|
| | Ale niestety zawsze znajdzie się jakiś kujon, który nie chce iść,
a przecież nie można jednej osoby zostawić...
Dlatego nienawidzę kujonów.
A my mamy takie miejsca, że policja nie łazi, więc mi to tam nie przeszkadza ;dd |
a no niestety hm. u mnie jest gr. os. które nie są do takich rzeczy skłonne, ale ostatecznie pójdą. Tylko 2 os. sprawiają problem teraz
hm. pamiętam jakie środki musieliśmy stosować by ich przekonać (byliśmy wtedy dopiero początkującymi w. ^^), wtedy to mi nerwy puściły ostatecznie
Jeśli chodzi o tę jedne os. to mówiąc szczerze nie często, ale się zdarza, że po tym jak zostaje sama w końcu dołancza do reszty, bo sama wytrzymać nie może (bo co ona biedna powie nauczycielowi ^^ ), ale takto przez tę jedną os. albo klasie się dostaje, albo się reszta wykrusza
Co do kochanych strożów prawa... to ostanim czasy kręcili się już prawie wszedzie i tylko nieliczne miejsca są tak w miarę bezpieczne;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:26, 28 Wrz 2007 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|