Czy uważasz, że Twoi rodzice są nadopiekuńczy? |
Tak |
|
100% |
[ 5 ] |
Nie |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 5 |
|
Autor |
Wiadomość |
HanuleQ :*
Wierny forumowicz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kicin Płeć: Dama |
|
Nadopiekuńczość |
|
Czy wasi rodzice też tak strasznie się o was martwią? Moja Mama jest potwornie przewrażliwiona. Nie chce mnie puścić na pobliskie osiedle, gdyż boi się, że coś mi się stanie na przejściu dla pieszych! O wypadzie do miasta z koleżankami to już mogę w ogóle zapomnieć! Ja wiem, że ona to robi dla mojego dobra i nie chcę jej tu obgadywać, ale czasem już mam tego serdecznie dość...Mogłaby trochę wyluzować... A jak to jest u was? ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:09, 31 Sie 2007 |
|
|
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
Re: Nadopiekuńczość |
|
Moja Matka tak trochę, ale generalnie ją olewam, więc nie ma problemu.
A Tata jest bardzo luźny ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:33, 31 Sie 2007 |
|
|
Eneli
Wierny forumowicz
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dama |
|
|
|
Hm. zależy o jakie sytuacje konkretnie chodzi... ale są. W ciągu dnia to mogę raczej chodzić po mieście, pod warunkiem iż nie stwierdzą, że powinnam się uczyć lub zająć czymś ważniejszym. Po zmroku już raczej powinnam być w domu, albo przynajmniej pod klatką (co też im się nie podoba). Przez wypadki, gazety często się martwi... dla tego jak mówię o komunikacji to lepiej nie wspominać o pociągach na przykład... itp.
Przez pewne zachowania czuję sie jak wizytówka... ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:48, 31 Sie 2007 |
|
|
Łukasz
Przyjaciel
Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 675 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koziegłowy koło Poznania Płeć: Dżentelman |
|
|
|
Moja matka raczej nadopiekuńcza nie jest. Zawsze wychodze kiedy chce i gdzie chce... Gorzej tylko jak nie powiem gdzie i nie daje znaku zycia - wtedy zaczyna się denerwować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:02, 31 Sie 2007 |
|
|
Eneli
Wierny forumowicz
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dama |
|
|
|
| | Gorzej (...) jak nie daje znaku zycia - wtedy zaczyna się denerwować... |
U mnie to byłby już prawie jak wyrok dożywocia Choć to również zależy od pory dnia... ale wykłady niewątpliwie te same..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:08, 31 Sie 2007 |
|
|
HanuleQ :*
Wierny forumowicz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kicin Płeć: Dama |
|
|
|
Ech...ja bym chyba wolałą mieszkać we wsi, albo jakimś małym miasteczku, gdzie nie ma wyznaczonych osiedli...bo jak np. jestem na wakacjach, to po prostu mówię, że idę się przejść i jest dobrze i mogę se chodzić po całym miasteczku, lub przynajmniej jego dużej części i się nie czepiają...a tutaj to mieszkam na osiedlu i właściwie tylko po nim mogę chodzić...teraz to Mama zaczęła mnie puszczać jeszce na osiedle obok, ale nigdzie dalej już nie...do miasta daleko, więc o tym to już w ogóle mogę zapomnieć...no, może przesadzam, bo po lekcjach se chodzę po Batorego, albo do Plazy, ale wydaje mi się, że moje kumpele mają więcej luzu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 11:37, 01 Wrz 2007 |
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
|
|
| | Gorzej (...) jak nie daje znaku zycia - wtedy zaczyna się denerwować... |
Moja Mama kiedyś po policję chciała dzwonić, bo wyszłam jak ona jeszcze spała <ok. 9.00>, a wróciłam o 21.00 dobrze, że 5 paczek gum zjadłam. A Tata taki nie jest, ostatnio jak wyszłam o 01.00 i wróciłam po 3.00 to on nic, po prostu nawet nie zauważył, że mnie nie ma, myślał, że śpię, a ja się z kolegami szlajałam. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:34, 01 Wrz 2007 |
|
|
Spleen
Administrator
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 687 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kamienna Góra Płeć: Dama |
|
|
|
Mój tato jest może trochę nadopiekuńczy, mogę co najwyżej do 24 siedzieś gdzieś w knajpie lub na jakiejś imprezie, zawsze ma do mnie wąty, że nie zapytałam go czy mogę gdzieś iść...No i nie puści mnie nigdzie na noc z chłopakiem... :/ Z mamą mam więcej luzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:40, 01 Wrz 2007 |
|
|
Anjani
Nowicjusz
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Dama |
|
|
|
U mnie tata jest luźniejszy, dla mamy zawsze zostanę małą dziewczynką ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:25, 16 Lip 2008 |
|
|
Repte
Nowicjusz
Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dżentelman |
|
|
|
Moj tata jest spoko, moge wychodzic gdzie chce z kim chce, byle bym wrocil o tej godzinie o ktorej powiem ze wroce. Mama no niestety:
-Ide na pilke
-Po co? <lol>
Pierwsze pytanie juz mnie zwala z nog, ale ok. Potem zaczynaja sie pytania z kim na ile itp...
Albo jak nie ma starszych w domu, to mama do mnie dzwoni i sie pyta czy cos zjadlem... No sorry bez przesady przeciez nie zapomne zeby cos zjesc, a jak zapomnie to predzej czy pozniej mi sie samo przypomni... Poza tym wg niej jak ktos wezmie lyk piwa (no moze dwa)(albo yyy trzy?) to jest przestepca i huliganem xD. W ogole nie widze w tym zadnej logiki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:28, 16 Lip 2008 |
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
|
|
| | Poza tym wg niej jak ktos wezmie lyk piwa (no moze dwa)(albo yyy trzy?) to jest przestepca i huliganem xD. W ogole nie widze w tym zadnej logiki. |
czyli jestem recydywistą. (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:59, 22 Lip 2008 |
|
|
HanuleQ :*
Wierny forumowicz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kicin Płeć: Dama |
|
|
|
Hmm...moja Mama chyba TROCHĘ odpuściła, bo ostatnio jak do Manueli na Łazarz chciałam jechać to mnie puściła, wychodząc z założenia:
"Ile Ty masz lat? Piętnaście. Ych...no to jedź, tylko uważaj na siebie."
No ale generalnie nadal mnie wkurza, jak chcę iść do sklepu w Kicinie (który jest jakieś hmm... pół kilometra? Albo i mniej od domu) i słyszę, że nie, bo nikogo tu nie znam i jeszcze mnie ktoś porwie...
No to teraz już znam tam dość dużo osób, ale nadal do sklepu jak poszłam, to była zła, że poszłam sama i że coś mi się stanie, i że Ona by wolała, jakbym ja chodziła z kimś...
Tata generalnie daje mi więcej luzu...
| | Albo jak nie ma starszych w domu, to mama do mnie dzwoni i sie pyta czy cos zjadlem... |
Moja też tak robi czasem, ale ja Jej jestem za to wdzięczna, bo jak już mi zaczyna po raz któryś marudzić, żebym coś zjadła, to w końcu idę i coś jem, a tak, gdyby nie Ona to bym nie jadła, bo leń jestem i mi się nie chce robić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 12:56, 22 Lip 2008 |
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
|
|
mi ostatnio starsza wyjechała, że jakąś 14-latkę w 'naszych okolicach' ( z 60 km ) zgwałcili i zabili i, że mam na siebie uważać i nie łazić tak jak to codziennie robię. Myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok....bo po prostu nie ma szans, żeby w mojej okolicy i z tymi ludźmi, z którymi zwykle jestem coś mi się stało, no ale ona zawsze wie lepiej. masakra.
ale potem mieliśmy ogólną polewę, że nas zaraz jacyś terroryści zaatakują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 1:44, 24 Lip 2008 |
|
|
Spleen
Administrator
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 687 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kamienna Góra Płeć: Dama |
|
|
|
Moi trochę poluzowali. Wkońcu już 19 lat mam Mogę jechał z chłopakiem gdzieś na kilka dni. No i od października będę mieszkała 100 km od nich więc muszą się przyzwyczajać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 9:52, 24 Lip 2008 |
|
|
HanuleQ :*
Wierny forumowicz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kicin Płeć: Dama |
|
|
|
Heh... xD
Ania: Moja Mama też niby stara się nie słuchać ponurych wiadomości, nie oglądać takich filmów etc., bo potem twierdzi, że za dużo sobie wyobraża, co nam się może stać, ale i tak zawsze coś usłyszy i potem się martwi, że mamy uważać, i że mam nie biegać jak jest ciemno, tam, gdzie samochody jeżdżą, bo mnie ktoś porwie i w ogóle...
Ale Ona(Mama) się bardziej wścieka jak sama chodzę i zawsze mi mówi, że mam iść z kimś...
I to mnie czasem wnerwia, że np. z moim Chłopakiem, którego w ogóle nie znała, puściła mnie samą na miasto... I to nie na Poznań, tylko na Mielno, w którym po pierwsze byłam pierwszy raz, a po drugie tam z reguły jest niebezpiecznie... Ale mnie z Nim puściła!
A jakbym była sama to bym zapewne nie mogła iść, bo by się bała, że coś mi się stanie, albo coś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 13:46, 24 Lip 2008 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|