Zmiany związane z egzaminami typu matura.

Cóż wasze zdanie i nowinki.

Nowa matura. Na początku najpierw zdawało się podstawę i rozszerzenie jednego dnia (podstawa a potem w przedmiotach dodatkowych rozszerzenie z obowiązkowych). Potem zdecydowali się, że uczniowie sami decydują jaki poziom zdają w obowiązkowym i był spokój. Teraz z powrotem wrócili do tego gdy wprowadzili matematykę obowiązkową. Nie irytuje mnie fakt, że przez to zdaje i jedno i drugie, ale to, że w jednym dniu z przerwą 2h (jeśli nie kłamię). Aktualnie jeszcze między czasie rozluźnili nie co ilość dobierania przedmiotów dodatkowych, za rok podobno będzie ona jeszcze większa (cóż nie uważam by to było na tyle dobre... - ktoś będzie chciał coś udowodnić i zrobi tylko sobie samemu krzywdę [pomijam już ranking szkoły - jak to marudzi pewien nauczyciel u mnie]). Ogółem sądzę, że się cofamy. Jeśli chodzi o nową maturę najlepsza była ta, która miała miejsce jeszcze w ubiegłym roku. Obecna przynajmniej dla mnie jest krzywdząca.

Post został pochwalony 0 razy

Ja sie tam nie znam... xd

Post został pochwalony 0 razy

Oj to się poznasz;p u mnie ciągle się o tym "smęci" (choć podobno najbardziej zacznie się w maturalnej klasie;p) choć czasami lepiej i tak. Zresztą sama zobaczysz co Ci będzie bardziej odpowiadało. Ja przez dłuższy czas co rok przeżywałam maturę z kimś więc znam wszystkie zmiany z pewnego okresu czasu;p Cóż a za rok sama mam, to ci powiem czy utrzymam zdanie Razz

(za pewne tak) .

Post został pochwalony 0 razy

Ja się ciesze, że w moim przypadku matma nie była obowiązkowa. Jeśli chce się zdać ten przedmiot to trzeba się za niego zabrać już w pierwszej klasie liceum poważnie. W trzeciej klasie już może być za późno.

A smęcić zaczną i to szybko. Trzecia klasa to same przygotowania do matury, nie da się o tym nie myślec.

Post został pochwalony 0 razy

hm. z tego co wiem to teoretycznie podstawa nie jest taka najgorsza mój psorek od hist. wice dyr. mówił o tym tak jak o gimnazjalnej tylko parę rzeczy dołożyli z materiału LO... jedyne co jest bolesne to w otwartych dowody - ja tego osobiście nie lubię. I cóż podkreślam i powtarzam: Bić ich za to, że oba poziomy jednego dnia!!!
Bo tak właśnie dlatego się matmy obawiam, że będę zmęczona po jednym i na ten trudniejszy czasu i siły nie starczy oraz jakąś głupotę walnę ;/

Post został pochwalony 0 razy

Moment Eneli... wait... czy ja dobrze przeczytałam,że zamierzasz ZDAWAĆ POSZERZONĄ MATMĘ? Shocked

Post został pochwalony 0 razy

Głupota rzeczywiście, że obie wersje są jednego dnia. Już po jednej mózg jest zmęczony myśleniem i nie pracuje tak dobrze jak powinien. Dlatego wersja rozszerzona będzie niewątpliwie ciężkim orzechem do zgryzienia.

Post został pochwalony 0 razy

taaa HanuleQ to będę zdawać na pewno <niewinny>
______________
Więc właśnie, a się kurcze cieszyłam jak zrobili pierwsze zmiany, a się cofnęli do punktu wyjścia. Eh

Post został pochwalony 0 razy

Aha... nie przyznawaj się do mnie! XD Laughing

Post został pochwalony 0 razy

nie przyznawać się? ok jak będę, któregoś razu w Poznaniu to wezmę megafon i będę krzyczeć że znam Hankę! xD ;P - tak mnie poznasz Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Krzycz cokolwiek tylko nie "Znam Hankę i z własnej woli zdawałam poszerzoną maturę z matmy!" XD

Post został pochwalony 0 razy

mam lepszą wersję: Znam Hankę i ona wie, że zdaję rozszerzoną matmę z własnej woli Razz

Post został pochwalony 0 razy

Co do zmian (bo wczoraj mi przypomniała w sumie Hania). Wyszedł mini aneks odnośnie matury ustnej z języków obcych. Mnie nie obejmie, ale roczniki po mnie już tak. Na podstawie jest to co na rozszerzeniu...

Post został pochwalony 0 razy

W ogóle matura to nieporozumienie.
Kiedyś była mowa, żeby religię obowiązkową wprowadzić. No na pewno!
Ja jestem agnostykiem, a na religię chodzę tylko dla wyższej średniej.

Najbardziej rozpiernicza mnie fakt, że aby zdać rozszerzenie, trzeba pisać najpierw podstawę.
No kurde ile tych matur mam pisać w jednym dniu?! ;/
Szczególnie, że zdaję 3 rozszerzone.

Post został pochwalony 0 razy

hmm.. ale w tedy kiedy WOS to już chyba nie będziesz miała jeszcze jednego wciągu dnia no chyba, że coś jeszcze bierzesz oprócz tego co napisałaś w innym temacie.
A generalnie popieram... mnie pod tym względem boli matma... bo to znów ja biorę na rozszerzeniu tak m.in.

Post został pochwalony 0 razy