Forum Na Wszelkie Tematy! Strona Główna Na Wszelkie Tematy!
SPLEEN.FORA.PL Nie boimy się niczego
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Języki obce.

 
Odpowiedz do tematu    Forum Na Wszelkie Tematy! Strona Główna » Szkoła Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Języki obce.

Ile znasz języków obcych?
żadnego
0%
 0%  [ 0 ]
Kilka, ale żadnego na tyle dobrze, by się porozumieć.
0%
 0%  [ 0 ]
Jeden
0%
 0%  [ 0 ]
Dwa
66%
 66%  [ 2 ]
Trzy
33%
 33%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
HanuleQ :*
Wierny forumowicz



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kicin
Płeć: Dama

Post Języki obce.
Lubicie się uczyć języków obcych? Jakich języków się uczycie? Co sprawia Wam największy problem - gramatyka, czy słówka? Macie opory przed publicznym mówieniem w języku obcym? Jakie są wasze strategie nauki? W jaki sposób przyswajacie najszybciej?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez HanuleQ :* dnia Śro 22:46, 16 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Śro 22:45, 16 Gru 2009 Zobacz profil autora
Łukasz
Przyjaciel



Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Koziegłowy koło Poznania
Płeć: Dżentelman

Post
Bardzo lubię język angielski. Uczyłem się też niemca, al go sobie już odpuściłem bo nie będzie mi potrzebny.

Z angolem miałem już do czynienia od dziecka, kiedy oglądałem program cartoon network w wersji angielskiej. Tak przez chyba 2 lata bardzo często - sam nie wiem jak, ale mając wtedy tak dużą styczność z tym językiem sam zacząłem się go uczyć, nie wiedząc na początku nic. Był to proces dla mnie nieświadomy. Potem część słów czy zwrotów w tych bajkach już rozumiałem. Może rozumiałem je przez to, ze te same odcinki oglądałem masę razy i z kontekstu próbowałem sobie wyjaśnić co to może znaczyć?

Do tego doszły jeszcze gry. Od małego miałem z nimi styczność, a co za tym idzie również z potężną dawką słownictwa, rozumienia ze słuchu (wstawki dialogowe) oraz czytania. Nie raz przechodziłem daną grę po angielsku ze słownikiem w reku, gdy trzeba było np. przeczytać notatnik danej osoby by znaleźć w nim jakąś informację.

Tym samym po ponad 10 latach, nigdy nie mając jeszcze w szkole angola, miałem na koncie setki poznanych słówek, zwrotów, wiedziałem jak się buduje zdania bo miałem obrazy w głowie. Do tego setki godzin przesłuchanych rozmów po angielsku.

Przez to w szkole, pierwszy raz w Technikum, nigdy nie miałem problemów z tym językiem i miałem lepsze oceny niż niektóre osoby, które miały angola od gimnazjum. Teraz w mojej dorywczej pracy też codziennie mam stycznośc z angielskimi tekstami, które muszę tłumaczyć. Tak więc cały czas się szkole Smile. Ale chce się wybrać jeszcze na jakiś kurs by w przyszłości zdobyć certyfikat.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 0:10, 17 Gru 2009 Zobacz profil autora
Eneli
Wierny forumowicz



Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dama

Post
Powiem tak nie lubię się uczyć jedynie niemieckiego, ale to bardziej nauczyciele mi obrzydzili. Reszta j. ok. W wakacje lubię sobie pobawić się z innymi językami. Zazwyczaj powtarza się włoski:) W szkole obowiązuje mnie niemiecki i ang. (nie miałam innego wyboru). Mówienie sprawia mi największy problem z pisaniem idzie całkiem całkiem oraz z gramatyką jeśli mam rozpisaną regułkę lub chociaż wytłumaczoną (na niemieckim z tym bywało różnie). Na niemieckim moim nauczycielom nie podoba się wymowa (mówię w liczbie mnogiej bo mam jeszcze dodatkowe). Ogółem największy jest problem gdy kogoś nie lubię lub gdy ktoś mi obrzydza to;p to w tedy idzie oporniee...
Strategie są różne;p zależy od tego czy znam sposób odpytywania. Jeśli forma kartkówki. To najpierw zapamiętuje coś po polsku a potem w myślach układam na ang./niem. i nie muszę w tedy poświęcić temu więcej czasu, bo wystarczy znajomość gramatyki i słówek. To się tyczy większych kartkówek, spr. czy pyt-odp, dialogów. I wyłącznie kiedy wiadomo że pisemna.. ustnie nie da rady bo za długo człowiek się zastanawia co powinien powiedzieć. Więc w tedy mieszanka, ale bardziej pamięciowa. Co do mniejszych normalnie na pamięć lub na skojarzenia - inaczej się nie da.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Eneli dnia Sob 11:51, 23 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Czw 1:15, 17 Gru 2009 Zobacz profil autora
HanuleQ :*
Wierny forumowicz



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kicin
Płeć: Dama

Post
Włoski... o bleee... Chociaż będąc z Mamą w pizzerii zauważyłam, że gdy w radio leci jakaś włoskojęzyczna piosenka, podświadomie zaczynam się zastanawiać, co znaczą poszczególne słowa, które usłyszałam, a już kiedyś obiły mi się o uszy... Zastanawiam się tylko, czy powinnam się z tego cieszyć... o_o Z angielskim mi się niestety tak nie zdarza -.- A szkoda, bo moja znajomość słówek sięga poniżej zera. (Nie będę się kompromitować, dodając, że języka uczę się od przedszkola Embarassed )


btw.

ENELI: regułka Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez HanuleQ :* dnia Sob 0:12, 19 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Sob 0:11, 19 Gru 2009 Zobacz profil autora
Eneli
Wierny forumowicz



Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dama

Post
aj jużWink

oj nie przejmuj się na studiach zaczniesz praktycznie wszystko od nowa;p jeśli w liceum nie;p Ja tam mam problem jak mam coś powiedzieć od siebie. Wolę jak mi ktoś narzuca coś nie coś do powiedzenia. Nie powiem też bym miała wielki zasób słów.
Ogółem kochana przecież w przedszkolu ile Ty mogłaś się nauczyć;p liczyć do dziesięciu rozróżniać zwierzątka i koniec. Spokojnie, ważne że chcesz poprawy i starasz się doskonalićSmile


Post został pochwalony 0 razy
Sob 11:55, 23 Sty 2010 Zobacz profil autora
HanuleQ :*
Wierny forumowicz



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kicin
Płeć: Dama

Post
W liceum nie ;] W liceum mamy zapieprz, ale moze mi to na zdrowie wyjdzie :p Może xD


Post został pochwalony 0 razy
Nie 1:36, 24 Sty 2010 Zobacz profil autora
Anka (:
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: żary (lubuskie)
Płeć: Dama

Post
Angielski-banał.
Niemiecki-nie znoszę, ale da radę ogarnąć.
Francuski-w miarę.
Rosyjski-prościzna.
Łacina-masakra przez duże M. Łacińska gramatyka to najgorsza rzecz, jakiej się uczyłam.
Chorwacki-prosty. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Wto 10:55, 22 Cze 2010 Zobacz profil autora
HanuleQ :*
Wierny forumowicz



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kicin
Płeć: Dama

Post
Łacina jest spoko ;] Może o tyle nie jestem obiektywna, że u nas się gramatyki uczyć nie trzeba było, bo mogliśmy mieć na sprawdzianach notatki(uważam, że to dobre podejście, bo język i tak jest wymarły), ale sądzę, że jest ona do ogarnięcia ;]


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:26, 22 Cze 2010 Zobacz profil autora
Eneli
Wierny forumowicz



Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Dama

Post
hmm.... a gdzie uczysz się tej łaciny, ile masz godzin i na czym się skupiacie najbardziej?
Cóż ja tam na ten temat różnie słyszałam... zależy jak bardzo wgłąb się idzie, bo podst. gramatyczne owszem słyszałam, że są proste.
Hm... Haniu, cóż niektórym kierunkom na studiach się przydaje.... czy to związane w kręgu ze starożytnością (antropologie, kulturoznawstwa, archeo, hist itp) czy na prawie czy medycynie (choć tutaj chyba nie wiele, ale to już całkowity domysł)


Post został pochwalony 0 razy
Wto 23:13, 22 Cze 2010 Zobacz profil autora
HanuleQ :*
Wierny forumowicz



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kicin
Płeć: Dama

Post
Ja mam w szkole 2h tygodniowo, ale tylko w pierwszej klasie. No wiem, wiem, że się przydaje na niektórych kierunkach i wtedy faktycznie trudno by im było przy każdym napotkanym słówku sprawdzać w notatkach jaka to forma gramatyczna :p

Ale myślę, że jeśli chodzi o poziom licealny, gdzie tak naprawdę duża część osób chodzi na łacinę tylko dlatego, że jest obowiązkowa, nauka gramatyki na pamięć jest bez sensu.

Na czym się skupiamy najbardziej? Mieliśmy trochę o kulturze antycznej i szczerze mówiąc, to te tematy były najciekawsze, a tak to uczymy się sentencji, na początku roku były takie podstawy typu jak wygląda alfabet, co oznaczają te znaczki nad a, i, e i kiedy jakie, gdzie dawać etc. A tak to tłumaczymy ze słowniczkami czytanki przy tym poznając coraz to nowe czasy. I muszę przyznać Ance rację, że jak się teraz zastanawiam, to gramatyka łacińska jest chyba rzeczywiście jedną z najbardziej skomplikowanych. Generalnie na chwilę obecną poznaliśmy chyba z 9 czasów + kilka konstrukcji typu Nominativus duplex & accusativus duplex to jest podwójny mianownik i podwójny biernik(zależnie czy str. czynna czy bierna) używane, gdy mówimy rzeczy typu "uważam kogoś za coś", albo ACI & NCI używane w zdaniach, w których po polsku występowałoby słowo "że".


Post został pochwalony 0 razy
Śro 8:41, 23 Cze 2010 Zobacz profil autora
Anka (:
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: żary (lubuskie)
Płeć: Dama

Post
HanuleQ :* napisał:
Łacina jest spoko ;] Może o tyle nie jestem obiektywna, że u nas się gramatyki uczyć nie trzeba było, bo mogliśmy mieć na sprawdzianach notatki(uważam, że to dobre podejście, bo język i tak jest wymarły), ale sądzę, że jest ona do ogarnięcia ;]


szczególnie jak da Ci na jeden sprawdzian czasy, odmiany, deklinację, koniugację, bierną we wszystkich czasach, konstrukcje typu duplexy, aci, nci etc. +250 sentencji.

sama bierna to dwie strony A4 końcówek.

Eneli napisał:
hmm.... a gdzie uczysz się tej łaciny, ile masz godzin i na czym się skupiacie najbardziej?
Cóż ja tam na ten temat różnie słyszałam... zależy jak bardzo wgłąb się idzie, bo podst. gramatyczne owszem słyszałam, że są proste.
Hm... Haniu, cóż niektórym kierunkom na studiach się przydaje.... czy to związane w kręgu ze starożytnością (antropologie, kulturoznawstwa, archeo, hist itp) czy na prawie czy medycynie (choć tutaj chyba nie wiele, ale to już całkowity domysł)


w szkole. sama na coś takiego bym się nie naraziła. ledwo na trójach cała szkoła leci, nie wiem czy w ogóle ktoś ma 4 na koniec. a 2 ze sprawdzianu-szacunek wśród szkolnej społeczności.

początkowo nie jest trudna gramatyka, jak np. deklinacja, ale dalej jest gorzej.

Hanka, ja na pierwszej lekcji miałam już koniugacje i deklinacje. Sama gramatyka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anka (: dnia Śro 10:11, 23 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Śro 10:09, 23 Cze 2010 Zobacz profil autora
HanuleQ :*
Wierny forumowicz



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kicin
Płeć: Dama

Post
U mnie było właśnie spoko pod tym względem Smile Zresztą mieliśmy takiego sweeteśnego Pana od Łaciny ^^


Post został pochwalony 0 razy
Czw 0:11, 24 Cze 2010 Zobacz profil autora
Spleen
Administrator



Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kamienna Góra
Płeć: Dama

Post
Hmm ja się lubiłam języków uczyć. W szkole miałam niemiecki, angelski, łacinę, na studiach angielski i łacinę. ANgielski znam dobrze reszte to bardziej podstawy. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Nie 12:56, 10 Kwi 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Na Wszelkie Tematy! Strona Główna » Szkoła Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin