Autor |
Wiadomość |
Eneli
Wierny forumowicz
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dama |
|
Makijaż |
|
Na co stawiacie? Na naturalność? Czy jednak trochę dopomagacie naturze? Malujecie się delikatnie i ostrzejszymi kreskami? Co stosujecie i na jakie okazję. Czy malujecie się codziennie?
I wszystko co na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 9:50, 19 Sie 2010 |
|
|
|
|
HanuleQ :*
Wierny forumowicz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kicin Płeć: Dama |
|
|
|
To zależy od nastroju w zasadzie :p Potrafię wyjść z domu totalnie bez niczego, jeśli akurat mam na to ochotę lub po prostu się spieszę.
Co jakiś czas dopada mnie "ciąg" - najdzie mnie ochota na pomalowanie się i potem przez kilka tygodni maluję się codziennie. Ale maluję się w moim przypadku oznacza kredkę do oczu (czarną), tusz(czarny), cienie, używane w różnych zestawieniach, zależnie od "fazy". Z innych kosmetyków do powiedzmy makijażu stosuję korektor. Podkład parę razy miałam, ale skończył mi się dawno i w sumie uznałam, że nie jest mi potrzebny ;p Usta maluję bezbarwną pomadką, bo strasznie mi wysychają, czasem wiśniowym lub różowym błyszczykiem (kupiłam nad morzem bo spodobały mi się kolory, ale rzadko używam ;p), a ostatnio czerwonym "żrącym" (powiększający usta) błyszczykiem od Przyjaciela lub hmm... trudną do jednoznacznego sprecyzowania w kolorze (coś między różem a ciemną wiśnią) szminką, znalezioną w rupieciach Mamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:08, 24 Sie 2010 |
|
|
Eneli
Wierny forumowicz
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dama |
|
|
|
hm.. u mnie co zabawniejsze najczęściej się malowałam pod koniec podstawówki na początku gimnazjum choć nie korzystałam z podkładu. Wtedy to ograniczało się podobnie jak u Ciebie. Choć wtedy nie bazowałam za bardzo na cieniach, bo wolałam sobie różnokolorowe kredki zakupić. Teraz to chodzę sobie bez. Wolę okazyjnie, albo jak mnie czasami natchnie lub gdzieś wychodzę i przydało by się podkreślić wiek. W tym pierwszym przypadku zakrywam niedoskonałości cery, ale nie paprzę wszystkiego na całą twarz tylko miejscowo i rozmazuję delikatnie na tyle, by nie było tego widać. Dalej maluję sobie oczy. Podkreślam czarną kredką same konturówki, a potem sobie jadę miedzianą, fioletowawą i niebieskim cieniem tak czasami to pokrywam. To taki mój ulubiony zestaw. W innych przypadkach to po prostu się bawię. Mam wiele różnych kolorów, bo mama używa zupełnie innej palety barw niż ja;) a poza tym błyszczyki przezroczyste. Choć chciałam sobie w czerwieniach coś kupić, ale zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:39, 26 Sie 2010 |
|
|
HanuleQ :*
Wierny forumowicz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kicin Płeć: Dama |
|
|
|
Brzmi interesująco ^^ Masz jakieś zdjęcie? Bo jestem ciekawa, jak to wygląda w praktyce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 1:50, 29 Sie 2010 |
|
|
Eneli
Wierny forumowicz
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dama |
|
|
|
hmm. jedno w sumie jest na nk, ale za dużo na nim nie widać. Najlepiej jakby by miało rzeczywistą wielkość zdj. to wtedy. Kiedyś miałam samego oka zdjęcie... ale z tym będzie większy problem by znaleźć. (wspominałam jakiego fajnego pana mój tata sprowadził i dopuścił do komputera?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 11:14, 04 Wrz 2010 |
|
|
HanuleQ :*
Wierny forumowicz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kicin Płeć: Dama |
|
|
|
Ano wspominałaś. Zawsze możesz zrobić nowe. Bo jestem strasznie ciekawa Albo chociaż daj tu to, które masz na nk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:09, 05 Wrz 2010 |
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
|
|
Zależy.
Na co dzień musi być tusz, eye liner (na górę i dół, bo kredką za mocno mi wychodzi).
Do tego używam fluidu w kolorze skóry- mam pajączki i zimną wyglądam dość śmiesznie (jak flaga polski), więc czymś to trzeba zlikwidować.
Na inne okazję lubię takie cieliste cienie (mamie zawsze podkradam, ma taką paletę diora fajną) lub jakieś mocne (byle nie czarne). Brokat na oczy. Na usta pomadkę ochronną, która taki lekki róż nadaje.
Czasami trochę pudru, ale unikam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 8:33, 21 Wrz 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|