Autor |
Wiadomość |
Eneli
Wierny forumowicz
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dama |
|
"Przyjaźń korenspodencyjna" |
|
Czy uważacie, że wymarła? Kiedyś w gazetach były rubryki, w których osoby zamieszczały swoje adresy. Tradycyjna listowna zupełnie jest niewidoczna.
W internecie też nie widzę za bardzo. Czy komunikatory, czaty i fora zastąpiły to? Czy raczej należałoby mówić, że jest ale zupełnie w innej formie i inaczej się to nazywa? Co myślicie o prowadzeniu samej korespondencji? Może też dacie wypowiedzi z własnego doświadczenia? Jakie wady/zalety? Czy niosą za sobą zagrożenia, szkody? I wszystko inne co na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:29, 12 Lip 2010 |
|
|
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
|
|
Fakt faktem, kiedyś więcej się pisało, ale wszystko idzie do przodu..
Dawno żadnego listu nie napisałam i podejrzewam, że szybko to nie nastąpi.
Co jest tego powodem? Rozwój..wiadomo, że wygodniej z kimś pisać na gadu-gadu czy sms'y niż wysłać mu list.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:34, 12 Lip 2010 |
|
|
Eneli
Wierny forumowicz
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dama |
|
|
|
Hm. cóż zobaczymy ;>
Cóż powiedzmy, że można uznać za "zagrożony gatunek". Przez internet ostatnio mi się zdarzyło choć patrząc się na treść tego, a szczególnie zakończenie to nie wiem na ile można to zaliczyć. Tradycyjnych listów nie pisałam od wieków. Więc będę mieć okazję zrobić coś po wielu latach;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:20, 13 Lip 2010 |
|
|
HanuleQ :*
Wierny forumowicz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kicin Płeć: Dama |
|
|
|
Ja kiedyś miałam dwie "penfriends", z którymi pisałam maile - osoby poznane przypadkowo przez internet, zdaje się na blogach. Z jedną z nich - !$ką nawet się zaprzyjaźniłam, tak, że pewnego razu postanowiłyśmy usunąć swoje numery gg, które przez jakiś czas posiadałyśmy i przerzucić się z powrotem na maile, by ratować tą znajomość, ale po jakimś czasie oba kontakty wymarły. No i mam jeszcze Julkę -moją koleżankę, która aktualnie mieszka w Niemczech. Ona też nie jest taką do końca "penfriend", po pierwsze bo tak jak w poprzednich przypadkach piszemy/pisałyśmy mail, a nie listy(raz napisałam do Niej list, ale do tej pory nie wysłałam), a po drugie widziałyśmy się kilka razy.
Więc ogólnie coś mnie ciągnie, a przynajmniej ciągnęło do takiego "listowania", raz próbowałam jeszcze listować(tym razem pocztą, nie mailem) z Kolegą z koloni, ale odpisał na jeden list po pół roku i zamilkł.
Czy są jakieś zagrożenia? No po pierwsze, patrząc na to z perspektywy czasu, bałabym się trochę podawać swoje dane, tak naprawdę nie znając tej osoby, po drugie zawsze istnieje ryzyko, że ten rzekomo zaufany "penfriend" tak naprawdę czyta moje osobiste wyznania, śmiejąc się z kumplami przy piwie i papierosku. No i poza tym - patrząc z perspektywy teraz, nie wiedziałabym, o czym pisać.
Ogólnie, Eneli, masz rację, że takie korespondencyjne znajomości są na wymarciu, choć pamietam, widziałam kiedyś bloga, na którym dziewczyna zbierałą chętnych do takiego korespondowania. Myślę, że w "dobie komputerów", listowne przyjaźnie zastępowane są przyjaźniami przez gg, czaty lub maile.
EDIT:
lub fora
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez HanuleQ :* dnia Śro 12:07, 14 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 12:06, 14 Lip 2010 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|