Autor |
Wiadomość |
HanuleQ :* |
Wysłany: Czw 19:44, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
Miłość? Hmm...to jest takie uczucie gorąca głęboko w sercu, na myśl o pewnej osobie/osobach. Poczucie takiej ogromnej, niezmierzonej radości z faktu znania (bardzo po polskiemu xD) jakiejś osoby/osób i uczucie megagigantycznej euforii na myśl o tej osobie. I najważniejszy chyba wyznacznik - gdy kogoś kochamy, ciągle o nim myślimy, nie lubimy się z nim kłócić i boli nas, gdy sprawiamy mu/jej przykrość, a nawet gdy się z nią/nim pokłócimy, w głębi duszy myśl, że mogłoby się mu/jej coś stać lub jej/jego nagle zabraknąć napawa nas mrożącym krew w żyłach strachem i nieopisywalnym żalo-smutkiem, aż łzy się w oczach kręcą... |
|
|
Young Woman |
Wysłany: Czw 16:08, 12 Mar 2009 Temat postu: |
|
SĄ ROŻNI LUDZIE I CZASAMI PEWNE SPRAWY LEPIEJ POZOSTAWIĆ BEZ KOMENTARZA...
Uważam, że dla każdego człowieka słowo "miłość" inaczej brzmi i znaczy. Są również granicę pewne. Ale już zaczynam inny temat xD |
|
|
Anka (: |
Wysłany: Nie 1:25, 22 Lut 2009 Temat postu: Re: Czym jest dla Was miłość? |
|
Miłość? Boże, pojęcie bardzo mi obce. Nie potrafię kochać, tak mi się przynajmniej wydaje. Może nie dorosłam do poważnego związku? Niby do osiągnięcia pełnoletności niewiele mi zostało, ale to tylko formalna 'dojrzałość.' Ostatnio moje związki kończyły się po tygodniu, dwóch- nie umiem być z jedną osobą, poświęcać jej tyle czasu etc. Chcę się bawić, poznawać nowych ludzi. Jestem zdecydowanie za młoda na poważny związek. W 'miłość' przestałam się bawić odkąd zraniłam kilku zakochanych we mnie- po tym nieszczęsnym tygodniu czy też dwóch, twierdzili, że nie mam uczuć, bawię się chłopakami, wykorzystuję swoją urodę, aby nimi manipulować. No i tak to się skończyło. Teraz mam jedynie kolegów, z którymi można się dobrze bawić, całować- ale i kolega i ja wiemy, że nic z tego nie będzie. Niezobowiązujący układ to dla mnie chwilowo najlepsze rozwiązanie. |
|
|
Łukasz |
Wysłany: Śro 0:47, 18 Lut 2009 Temat postu: Czym jest dla Was miłość? |
|
Czym jest dla Was miłość? Jakbyście wyjaśnili to słowo? |
|
|