Magia

Poczekaj...idę po "Dziewczynę" Razz

Wiem, że to nieładnie ściągać, ale nie chce mi się przypominać tamtych... xP

1. Nieproszony gość

"Urodzinową imprezę Matylda zorganizowała w domku letniskowym rodziców. Na miejsce dotarliśmy dopiero przed północą - od początku był taki plan. Nasza ekipa uwielbia bowiem horrory, więc - żeby było strasznie - pogasiliśmy światła, zapaliliśmy świece. W półmroku zaczęliśmy opowiadać straszne historie. Tomek, Dorota, Ja...Aż przyszła kolej na Bartka. Siedział w ciemnym kącie. Zachrypniętym głosem zaczął snuć opowieść o wilkołaku z tych stron. Gdy skończył, zapadła cisza. I wtedy otworzyły się drzwi. Oniemieliśmy. Stanął w nich Bartek. "Co się tak patrzycie? Byłem za...potrzebą" - zaśmiał się - "Teraz moja kolej?" - zapytał. Spojrzeliśmy w kąt pokoju. Był pusty, a na strychu z trzaskiem zamknęło się okno..."

Uff...mam tego jeszcze z dziewięć, ale napiszę później... Smile

Post został pochwalony 0 razy

Heh...Ciekawe. Lubię czytać takie historie, nawet jeśli są nieprawdziwe. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

A ja nie wiem, czy nieprawdziwe, bo to zdaje się ludzie do redakcji przysyłają, więc być może prawdziwe... ;>

Post został pochwalony 0 razy

A ja wam opowiem co mi się przedwczoraj zdarzyło.
Oglądałam ,,Ojaca Chrzestnego". Była już końcówka, godzina po 24. I akurat była scena pogrzebu Don Vita Corleone. Nagle w telewizorze zobaczyłam zarysy twarzy kobiety! Tak jakby jakaś twarz odbiła się w lampie. Ale ja siedziałam za daleko, bo twarz była nawet duża. A prócz mnie był tato, również daleko. Twarz trochę się poruszała i była przez całą scenę z pogrzebem. Potem były chrzciny i już jej nie było!

Post został pochwalony 0 razy

hm. ciekawe... wydawała się znajoma?
a co do Ojca Chrzesnego jaki był jego początek? Razz

bo się na niego nie załapałam i nie wiem w końcu;/

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem, oglądałam od połowy. Very Happy

Nie wiem, ale chyba nie wydawała się znajoma.

Post został pochwalony 0 razy

hm. szkoda, ale przynajmniej nie byłam jedyną, która nie widziała początku;P
zastanów się nad tą kobietą...

Post został pochwalony 0 razy

Hmm...a może oni specjalnie tak zrobili?

Post został pochwalony 0 razy

Wyglądało to tak jakby ktos stał tuż przy telewizorze i jej twarz oświetlona lampą odbijała się w telewizorze.

Nie, to było widać, że to nie jest z filmu, była widoczna na czarnym tle, np. garniturze jakiegoś kolesia.

Post został pochwalony 0 razy

Hmm...dziwne...

No to ja dajem kolejne "niewiadomoczyprawdziwe" Razz

2. Tajemniczy SMS

"Byłam z rodzicami u znajomych na grillu. Po kilku godzinach zabawy poczułam się zmęczona. Poszłam do pokoju, w którym miałam nocować. Moją uwagę przykuła komoda z uchylonymi drzwiczkami. Nie powinnam tego robić, ale zajrzałam do środka. Niczego szczególnego tam nie było. No może tylko przedpotopowy model telefonu komórkowego. Leżał na stercie starych rachunków. Chciałam zamknąć szafkę i nagle komórka się zaświeciła. Na ekranie pojawił się napis:"Utwórz wiadomość". I zaczęły pojawiać się literki...Ktoś pisał SMS-s! W panice zatrzasnęłam komodę. Ale ciekawość zwyciężyła - ostrożnie uchyliłam drzwiczki. Na ekranie telefonu widniał tekst: "Żyłam w tym domu. Eliza, 1914 rok..."

3. Zagubiony

"W maju z klasą wędrowałem po Tatrach. Co krok zatrzymywałem się, żeby robić zdjęcia. Nagle zorientowałem się, że jestem sam. Błądziłem kilka godzin, aż zaczęło zmierzchać. Chwytał mróz. Przeraziłem się, że zamarznę. Wtedy zadzwonił mój telefon. Wyraźnie słyszałem wychowawcę: był bardzo zaniepokojony, bo nie wróciłem z klasą. Powiedział, jak mam trafić do schroniska. Gdy dotarłem na miejsce, pobiegłem mu podziękować. A on aż podskoczył na mój widok. Nerwowo opowiadał, że próbował dodzwonić się na moją komórkę, ale nie było zasięgu, więc właśnie wyruszał w góry, by mnie szukać... Ale przecież wróciłem do schroniska!"

Hmm...z tej gazetki mam jeszcze trzy, ale nie chce mi się ich teraz wpisywać... Smile

Według mnie ta ze schroniskiem ma głupie zakończenie. "Ale przecież dotarłem do schroniska" Razz

Jakby napisali np. "Kim więc był tajemniczy człowiek, który wskazał mi drogę...?" Od razu byłoby straszniej... Smile

Co sądzicie? Wink

Wszystko fajnie, ale nie piszemy dwóch postów pod sobą. Patrz regulamin Posty zostały połączone..

A czy ja dałam dwa pod sobą? Jeśli tak, to sory, nie zauważyłam Wink

Post został pochwalony 0 razy

Czyli one są z jakiejś gazety tak Question

Post został pochwalony 0 razy

Tak, z dziewczyny Razz

Mogę dać więcej, tylko nie wiem, czy was to interesuje... Wink

Post został pochwalony 0 razy

Myślę, że możesz dawać bo czasem można sobie poczytać Smile

Post został pochwalony 0 razy

Okej, to dajem:

4. Kto dzwonił?

"Podobno w naszej okolicy mieszkał kiedyś szaleniec, który miał nadprzyrodzone zdolności i potrafił np. wprowadzić w hipnozę. Rok temu utopił się. Moje kumpela Anka wybrała się niedawno z dzieciakami sąsiadów nad jezioro, w którym zginął ten dziwny człowiek. W pewnej chwili rozdzwoniły się ich komórki. Jednocześnie, jak na komendę! Anka nie pamięta, co działo się potem. Rodzice opowiedzieli jej, że kiedy wszyscy odebrali telefony, stracili przytomność. Widzieli to ludzie na plaży...Policja zajęła się sprawą. Najdziwniejsze było, że w tym samym momencie do wszystkich dzwoniła ta sama osoba. Ten...szaleniec- topielec!

Dobra, reszta później, bo brat wzywa! Razz

Post został pochwalony 0 razy

Fajne takie straszne są te historie Smile

Post został pochwalony 0 razy