Bolesna prawda

Czy lepiej jest nie znać prawdy, żyć złudzeniami, bo za bardzo się jej boimy czy lepiej jest dopuścić do jej ujawnienia, zaakceptowania, choćby była najbardziej bolesna Są takie sytuacje, w których człowiek chciałby jej nie znać, np., gdy podejrzewa się, że coś się psuje pomiędzy rodzicami - to nie wiedzieć tego, że coś się pomiędzy nimi psuje, lub, jeśli obawiamy się, że chłopak/dziewczyna robi nam złudne nadzieje, okłamuje nas takich przykładów mogłoby się wymienić całe mnóstwo.

No, ale pytanie jest takie:

Czy lepiej jest wszystko postawić na jedną kartę zaryzykować, że się dowie o bolesnych dla nas sprawach, czy lepiej tego nie ruszać, żyć w nieświadomości - jednocześnie mając domysły i usprawiedliwiając je, żeby się lepiej czuć

Post został pochwalony 0 razy

Powiem Ci, że otwierając ten temat, myślałam, że zobaczę coś w stylu ` Jestem pedofilem ` . ;d

wszystko postawić na jedną kartę zaryzykować, że się dowie o bolesnych dla nas sprawach

szczera do bólu.
wredna, nieczuła i zła Ania.

Post został pochwalony 0 razy

Wiesz co, Łukasz...powiem Ci, że nie wiem... to zależy od sytuacji Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ja uważam, że lepiej znać prawde niż żyć złudnymi nadziejami. Zawsze sie będzie cierpieć, ale to z czasem mija...

	Anka (: napisał:
	Powiem Ci, że otwierając ten temat, myślałam, że zobaczę coś w stylu ` Jestem pedofilem ` . ;d

Aż tak źle o mnie myślisz? Sad

Post został pochwalony 0 razy

ej!
tu takiego niewinnego udajesz! a w nocy... weź ja nic nie mówię, bo jeszcze młode dziewczynki wystraszę!

Post został pochwalony 0 razy

W nocy?

Czy ja o czymś nie wiem? Shocked

Ale temat rzeczywiście trochę dziwny. Ja zawsze jak go widzę, to myślę, że chodzi o tych lotników, co zginęli, albo coś...

Post został pochwalony 0 razy

Hanka, nie wiesz, dużo nie wiesz. ;p

kończymy offtop.

Post został pochwalony 0 razy

Ja dążę do tego by wszystko wiedzieć...Jednak gdy dowiem się czegoś bolesnego to potem rozmyślam nad tym i nie mogę się na czym innym skupić, tak więć nieraz lepiej nie znać chyba całej prawdy... :/

Post został pochwalony 0 razy

	Spleen napisał:
	Ja dążę do tego by wszystko wiedzieć...

hm. ja raczej też. Choć były przypadki, w których dałam sobie spokój. Bywa tak, że lepiej nie wiedzieć i żyć w nieświadomości (prawdziwej). Gdy człowiek wie, że czegoś nie wie, albo nie wie do końca czuje się struty. Dręczy go ta myśl. Choć da się temu przeciwstawić.
Są rzeczy, które trzeba wiedzieć i są też rzeczy których nie trzeba wiedzieć... szczegół, że człowiek jest istotą ciekawską i chce znać wszystko ;P

Post został pochwalony 0 razy

Hmm...nie wiem, tak jak już pisałam, to zależy od sytuacji, ale chyba wolałabym dowiedzieć się prawdy, nawet tej najstraszniejszej, niż żyć w nieświadomości.

Post został pochwalony 0 razy

Lepsza bolesna prawda, dla mnie Razz

innej mozliwosci nie ma Smile

Post został pochwalony 0 razy