Autor |
Wiadomość |
Eneli
Wierny forumowicz
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dama |
|
Aborcja |
|
Co sądzicie o aborcji? Czy Kościół ma rację zakazując ją? (Kiedyś nie pamiętam kto z Kościoła, ale dał założenie, że w momencie gdy zaczyna się wykształcać mózg można mówić, że jest to człowiek, bo też w tym czasie wykształca się dusza hipotetycznie). Czy uważacie, że płód jest człowiekiem? Czy lepiej by rodziło się dziecko i potem umierało z głodu czy lepiej by nie przychodziło...? Czy uważacie, że aborcja powinna być zakazana całkiem, czy w skrajnych przypadkach dostępna czy ogólnie dostępna i niech każdy sam podejmuje decyzję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:11, 12 Lip 2010 |
|
|
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
|
|
Ja jestem za aborcją.
Nie za aborcją jako antykoncepcją dla nieodpowiedzialnych, ale jako ostateczne wyjście, np. w przypadku gwałtu czy gdy zagrożone jest życie matki.
Płód nie jest dla mnie człowiekiem, patrzę na to pod czysto biologicznym względem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:19, 12 Lip 2010 |
|
|
Eneli
Wierny forumowicz
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dama |
|
|
|
hm. a zapomniałam dodać, bo nie wiem czy mówiąc o antykoncepcji masz też na myśli tabletki po? (jeśli nie to, też powiedz jak patrzysz na to).
Cóż raczej też stoję za wariantem z ostatecznym wyjściem. Szczególnie jak przypominam sobie programy jakie nam puszczali lub na jakie sama w tv natrafiłam.. wiele takich kobiet ma problem z późniejszym zajściem w ciąże... bo jednak są to trudne/groźne zabiegi. Trudno mi jednak stwierdzić, czy dziecko powinno być nie wiem jak to nazwać... w każdym razie czy ono powinno uczyć odpowiedzialności i czy musi przez to cierpieć.
Cóż zwracam uwagę na tę kwestię kiedy wykształca się mózg, ale to nie ze względu na "duszę".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:41, 13 Lip 2010 |
|
|
Anka (:
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1245 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: żary (lubuskie) Płeć: Dama |
|
|
|
Do tabletki PO mam taki sam stosunek jak do aborcji.
Antykoncepcja w obecnych czasach jest na tyle rozwinięta, że jeżeli stosuje się do jej zasad (np. z regularnym braniem tabletek etc.) szansa na ciąże jest praktycznie zerowa.
Sądzę po prostu, że lepiej jest się zabezpieczać i mieć spokój, a nie potem kombinować z tabletkami czy aborcją.
Powiem tak, jeżeli miałabym do wyboru umrzeć (dajmy na to w wieku dwudziestu lat), a stracić "dziecko", które nie ma wykształconego układu nerwowego (nie czuje), nie myśli etc.-wybór byłby co prawda trudny, bo to jednak jest część mnie, ale wątpię, że wybrałabym śmierć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 8:43, 15 Lip 2010 |
|
|
HanuleQ :*
Wierny forumowicz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kicin Płeć: Dama |
|
|
|
| |
Sądzę po prostu, że lepiej jest się zabezpieczać i mieć spokój, a nie potem kombinować z tabletkami czy aborcją.
|
Zgadzam się.
Aborcji jestem przeciwna.
Wiele moich koleżanek uważa, że w pierwszych miesiącach to dopuszczalne, "bo to przecież nie jest człowiek, tylko breja". Haha, mam ochotę zaśmiać im się w nos. Halo, kochanie, z takiej brei powstałaś, wiesz? xd Jakby zgodnie z tym, co one mówią, legalnie taką 'breję' usuwać, nie byłoby połowy ludzkości. Uważam, że każde dziecko ma prawo samodzielnie decydować o swoim życiu i nawet jeśli po urodzeniu miałoby cierpieć głód i nędzę, zawsze byłaby szansa, by to zmienić i sądzę, że to jest cholerny egoizm decydować o śmierci dziecka, bo MY wiemy lepiej, że JEMU nie byłoby tu dobrze i ONO nie chciałoby tak żyć. Taak? To ciekawe skąd niby ta pewność? Dziecko wam powiedziało? Przecież to tylko "breja", to nie mówi!
O dokonywaniu aborcji "bo dziecko w tym wieku zniszczy mi reputację" nawet nie wspomnę :/
Jeśli chodzi o ciąże wskutek gwałtu - ok, rozumiem, że dziewczyna cierpi, że tego nie chciała i w ogóle, ale dlaczego winę ma ponosić dziecko?? Jeśli nie chce go wychowywać, to niech je nawet odda do tego domu dziecka zaraz po urodzeniu. Lepiej, żeby miało JAKIEŚ życie, niż żeby NIE MIAŁO źycia W OGÓLE.
Co do dzieci, które mogą urodzić się nieuleczalnie chore, mam zdanie takie jak powyżej - trzeba dać im szansę.
Jedynym przypadkiem, w którym dopuściłabym aborcję, są sytuacje w których zagrożone jest życie matki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez HanuleQ :* dnia Wto 13:34, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 13:16, 17 Lip 2010 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|