Autor |
Wiadomość |
HanuleQ :*
Wierny forumowicz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kicin Płeć: Dama |
|
|
|
Zgadzam się z przedmówcą ;D
To ja kiedyś jadę z moją Psiółą na rowerach, byłyśmy przy Jej bloku, bo Ona musiała już wracać i jesteśmy przy skręcie przed jej blok, zakręt był w lewo i ona jechała po mojej lewej stronie, no więc ja już skręcam, a Agat stwierdziła, że zrobi se jeszcze jedno kółko i jedzie prosto. <zonk> No to ja, żeby w nią nie wjechać, w ostatniej chwili wykręcam i się glebłam A tam niedaleko jest taki KLUB SENIORA, więc szło sobie właśnie kilku takich "podopiecznych" tego klubu, stoją przede mną i zaczynają komentować:
- Uuu, dobrze, że nic się nie stało
- Pewnie jechała za szybko [jakiś dziadek]
- Nie, wcale nie jechała za szybko [jakaś babcia]
- Dobrze, że kask miała
- Ale tych tam naramienników nie.
- Ale kask wystarczy
- Ach ta dzisiejsza młodzież...
Itp, itd. Co za siara!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:36, 16 Sie 2007 |
|
|
|
|
Quban
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Gleby na rowerach... heh dość obszerny temat u mnie. Najbardziej pamiętam glebe na hopce nad zalewem, spadłem na kolano kulałem prawie miesiąc.
Kiedys poleciałem z murka na plażę (gdzieś 1,5m) i wylądowałem na plecach, jakoś tak mi dobiło płuca że nie bardzo mogłem oddychać przez jakiś czas.
Pamiętam też jak robiłem wheelie, nie złapał mi tylni hampel i rower poleciał do pszodu a ja sie zeslizgnąłęm na kość ogonową. Bolało połowe wakacji ;]
Co do samochodow... teraz czasami jeżdże Meganem ojca (wersja scenic, taki van) ale mnie kręcą stare limuzyny. Ciężki, długi, szeroki i niski samochód to moje marzenie. Coś w stylu Mietka W126 (stara klasa S) albo BMW E38 (Seria 7). Stary Jaguar XJ albo Audi A8 też mi się podobają. Zaznaczam, że myślę dość realnie i interesują mnie stare wersje tych samochodów. Nowe to 300 000 PLN wzwyż ;p
aha... koniecznie czarny nie metalic ;]
Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 13:35, 22 Lut 2008 |
|
|
HanuleQ :*
Wierny forumowicz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kicin Płeć: Dama |
|
|
|
Co do gleb - w wakacje wybrałam się z Sąsiadem/Kolegą z klasy (jak kto woli ;p) na rower. Pojechaliśmy gdzieś do Kozich, chciał mi chyba pokazać zachód słońca z takiej wysokiej górki czy coś. No w każdym razie jakoś doszło do tego, że znaleźliśmy się na takiej właśnie wysokiej, dość stromej górce no i musieliśmy z niej zjechać. Marcin kozak pędzi pierwszy, a ja za nim z ręką na hamulcu, przeklinając w duchu, że na pewno zaraz się wyglebię (ścieżka była piaszczysta). No i rzeczywiście, jadę, jadę przerażona z zawrotną (przynajmniej jak dla mnie, wiem, że pewnie dla wielu byłoby to tempo ślimaka xD) prędkością i w pewnym momencie trafiłam na suchy piach, koła się zakręciły i wyleciałam na bok. Kask mnie jakoś walnął w głowę (taa...nie ma to jak mieć kask, żeby OCHRANIAŁ przed urazami xD) i trochę mnie biodro bolało od uderzenia, pewnie przytarłam. Marcin jakieś 100 metrów przede mną, zatrzymał się i coś krzyczy. Zrozumiałam "Żyjesz???" więc krzyknęłam "Nie!". Marcin na mnie poczekał i pojechaliśmy dalej. W połowie drogi zorientowałam się, że coś z moją bluzką nieteges, jakby brudna jest. Okazało się, że na biodrze miałam ranę średnicy mw. 2 centymetrów(bliznę mam do teraz, całkiem pokaźną)Gdy już się rozstawaliśmy, powiedziałam o tym Marcinowi. Spojrzał na mnie z wyrzutem. Okazało się, że to, co w moim mniemaniu było pytaniem, czy żyję, w rzeczywistości brzmiało "Nic Ci nie jeest?" XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:56, 11 Mar 2010 |
|
|
Eneli
Wierny forumowicz
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 1451 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dama |
|
|
|
Cóż jak to czytam to mi się przypomina jak to dziadek mojego brata uczył mnie jeździć. Ciągle było jestem jestem jestem. Bo w kółko pytałam czy aby na pewno nie puścił mnie. W pewnym momencie nie zrozumiałam odpowiedzi i odwróciłam i się i łup;p (stał sobie i krzyczał że jest, a że już daleko odjechałam to go nie zrozumiałam )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:21, 21 Mar 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|