Książki na podstawie filmów

Moje osobiste zdanie na ten temat? Idiotyzm, strata papieru, dno totalne. A Wy jak sądzicie?

Post został pochwalony 0 razy

Nie zawsze... przede wszystkim jeśli je się przeczyta zanim obejrzy film to są do przeżycia, ale tak to jest to nieco bezsensu niekiedy, a raczej bardzo często..

Post został pochwalony 0 razy

Nie no bo filmy na podstawie książek rozumiem, ale książki na podstawie filmów? Po jaką choinkę synonim, coby trzymać się regulaminu ;p się w to w ogóle bawić? To tak jakby wzięli scenariusz i zrobili z niego książkę... ;p

Post został pochwalony 0 razy

No bo tak było na pewno ;p tylko dodali parę kawałków. A po co? Dla kasy. Bo Ci co "zakochali się" w filmie chętnie to sprawdzą.

Post został pochwalony 0 razy

Hm... może i racja, że dla pasjonatów takie książki to niezła gratka. Eneli, chyba rozwiązałaś właśnie zagadkę sensu istnienia takich książek ;P

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez HanuleQ :* dnia Sob 23:48, 04 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy

a gdzie nagroda?

Post został pochwalony 0 razy

Dostajesz ode mnie piłkę w nagrodę XD

btw. mało jest chyba takich książek o których mowa w temacie. Przynajmniej mi w ręce wpadła do tej pory chyba jedna, a przynajmniej jedna o której wiem, że jest na podstawie filmu - "Slumdog. Milioner z ulicy". Ale w zasadzie może się na nią skuszę, bo mamy w szkolnej bibliotece.

Po fakcie nigdy książki na pdst. filmu nie czytałam (: Potem Wam powiem, jakie są moje odczucia.

Post został pochwalony 0 razy

Dziękuję ;D
hm. cóż moja koleżanka wiele takich przeczytała. Jedne chwaliła inne nie. Co dziwniejsze czasami mówiła, że dobrze było najpierw obejrzeć film, a niekiedy na odwrót..

Post został pochwalony 0 razy