Czego w internecie brakuje i co wymiera.

Tak jak w temacie. Mi osobiście brakuje miejsc zajmujących się prześwietlaniem literatury.. mówię o przede wszystkim takiej obecnej chociaż o lekturach na forach mało się rozmawia, a uważam, że można więcej spostrzeżeń znaleźć niż zawarte jest to w opracowaniach i ściągach. Nie wiem ludzie tak mało czytają? Czy mało ich to interesuje? Trudno mi uwierzyć, że nikt nie chce pomówić o książce, którą dopiero co przeczytał. O tych co teraz są wydawanych. Mogło by to przynieść korzyści. Ja jako maturzystka staram się przerwać kanon i wziąć do bibliografii książki współczesne.. by chociaż Ci poloniści nie wynudzali się słuchając w kółko o tym samym.
Stąd też mój szok, że nie miałam gdzie zalogować się i pogadać na temat poszczególnych rzeczy i motywów.. pojedyncze recenzje, bardzo skrócone. O filmach i grach ludzie gadają, a gdzie książki? Jedyne co to tak jak u nas... ale nic szerzej.
To tak między innymi.

Post został pochwalony 0 razy